Ostatnie
dni były pełne niepewności i zniecierpliwienia dotyczącego decyzji pacjenta,
który odbył już u nas 3-miesięczną terapię i rozważał nad powrotem do domu lub
kontynuowaniem leczenia. Stanął przed bardzo ważnym wyborem. Z jednej strony
tęskni za domem i rodziną oraz ma chęć sprawdzenia jak sobie poradzi w życiu
poza ośrodkiem, a z drugiej strony przywiązał się do nas i odczuwa tu rodzinną
atmosferę, ma chęć głębszego poznania samego siebie i nauczenia się czegoś
nowego. Ku naszej radości zdecydował się zostać! Teraz mamy w ośrodku trzy
pacjentki i jednego pacjenta … tutaj nigdy nie jest nudno J
Oprócz
wielu zajęć, terapii i obowiązków mamy w ośrodku również niemało przyjemności.
Wybraliśmy się ostatnio do Ogrodów Japońskich, jednak w połowie drogi złapała
nas wielka ulewa i pioruny. Nie doszliśmy do celu i musieliśmy się wrócić,
jednak największą przyjemnością był spacer w burzy i deszczu. Wszyscy razem
cieszyliśmy się i głośno śpiewaliśmy po drodze. Niezapomniane chwile! Kolejna
wycieczka w Góry Stołowe doszła do skutku. Z zafascynowaniem podziwialiśmy
piękno gór i nawet zmęczenie nas nie zatrzymywało. Zrobiliśmy sobie długo
wyczekiwane zdjęcie przy Kurzej Stopce- jednym z miejsc, w których był kręcony
film pt. „Narnia” , poczuliśmy się jak w bajce! Przez całą wycieczkę
podjadaliśmy pyszne ciasto własnej roboty z autorskim musem naszego pacjenta.
Takich dni się nie zapomina…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz